12.00-13.00- Godzina Łaski
Pragnę przysposobić wasze serca do wspaniałej godziny łaski. Chciałbym, abyście byli świadomi jak ważną jest i jak wiele dusza może wyprosić. Zatem:
Godzina ta jest otwarciem się Serca Bożego na wszelkie potrzeby ludzkości. Jest wylewem Bożej miłości na biedną ludzkość. Jest rozlewem Bożego miłosierdzia na każdą duszę. Jest niebywałym czasem, gdy niejako Bóg nie może oprzeć się prośbom dusz, które za wstawiennictwem Niepokalanej pragną wybłagać potrzebne łaski dla duszy i ciała.
To czas, który jest dowodem na nieskończoną, niebywałą miłość Boga do człowieka. Bowiem to On sam ustanowił ten czas, by móc wysłuchać wszelkiego błagania. Pozwala Maryi przychodzić do nas, by zbierać z naszych serc wszelkie prośby i zanosić je przed Boży tron. A On patrzy na składane przez Matkę Najświętszą modlitwy i obdarza swoim błogosławieństwem.
Bóg sam widząc panoszące się zło na świecie ustanowił ratunek dla niego. To właśnie godzina łaski, kiedy możemy prosić o wszystko i jeśli jest to dobrem dla dusz, Bóg spełnia prośby. W godzinie tej możemy przedkładać wszelkie nasze bolączki, wszelkie cierpienia fizyczne, duchowe, moralne, wszelkie trudne sprawy, sprawy, które wydają się nie do załatwienia, wszystko, co wywołuje cierpienie naszych serc i dusz.
Wszystko, co jest ciężarem dla was i waszych bliskich. Bardzo ważna jest modlitwa za grzeszników, modlitwa o ich nawrócenie, za dusze czyśćcowe, za dusze zagubione, za dusze zalęknione. Jakże modlitwy tej potrzebują kapłani i inne dusze konsekrowane, poświęcone Bogu. Szczególnie te, które przeżywają rozterki duchowe, czas wątpliwości co do powołania. O, jakże należy modlić się za kapłanów, którzy mając być zastępcami Najwyższego Kapłana, są raczej Jego zaprzeczeniem i stają się powodem zgorszenia, a nie przykładem do naśladowania.
To czas, gdy dusze najmniejsze mogą ofiarować się Bogu za ocalenie świata. I chociaż wydawać się to może zbyt wielkie i nie dla małych dusz, to uwierzmy, że Bóg jest mocą, nie człowiek. I to On posługując się oddanymi duszami przemienia oblicze świata. Zatem ten czas, to czas, jaki Bóg daje ludziom, by mogli ratować dusze, by ratować całą ludzkość! Każda sekunda tejże godziny jest niebywałą łaską! W każdej należy modlić się za dusze, ofiarowując siebie Bogu w zamian za cały świat! Tu już nie chodzi o pojedyncze osoby. Tu chodzi o istnienia milionów ludzi!
Matka Boża pragnie aby, w miarę możliwości, ten czas w południe do godziny 13ej spędzić na modlitwie, adorując - czy to fizycznie w kościele, czy duchowo, gdzieś w swoich domach - Najświętszy Sakrament! Należy w tym czasie oddawać Bogu cześć i chwałę we wszystkich Jego dziełach. Należy dziękować Mu za ten przejaw miłosierdzia wobec całej ludzkości.
Trzeba przedstawiać Mu wszelkie prośby, zarówno te duchowe, jak i związane z ciałem, z materią. Bóg chce uzdrawiać, chce pomagać w różnych trudnych sytuacjach życiowych. Nade wszystko jednak oczekuje modlitwy za dusze! Bowiem zbawienie każdego człowieka jest dla Niego najważniejsze. Jest to pragnieniem Jego zbolałego serca, które płacze krwawymi łzami nad utratą każdej duszy.
Na tych, którzy w pewnym stopniu świadomi są wagi tego czasu i modlitwy w nim czynionej, spoczywa ogromna odpowiedzialność. Świat nie jest świadomy tejże łaski. Jakże zatem ma się modlić!? Wy jesteście świadomi! Wy macie ten obowiązek modlitwy za wszystkie dusze! Każdy, kto usłyszał o tej godzinie już otrzymał łaskę.
Nie powinien jej zaniedbać! Proszę was, abyście informowali o tej godzinie łaski swoich bliskich, otoczenie, w którym żyjecie. Niech rozbudzą się serca. Wystarczy, że dusza usłyszy i jedynie westchnie do Boga, Bóg jej pobłogosławi! W naszych rękach, a raczej w naszych modlitwach płynących z serc o tej porze jest niebywała moc, którą daje nam sam Bóg.
Rozejrzyjmy się! Ileż problemów narosło wokół was! Ileż spraw tak trudnych, że tylko załamać ręce! Ile krzywdy, biedy, cierpienia, bezprawia! Ile zła dotykającego ludzkość. Całą ludzkość! Cała ludzkość potrzebuje tej godziny łaski! Bóg widząc to, co dzieje się na ziemi, daje wam swoje miłosierdzie.
Mówi:
Módlcie się, bo chcę wam dać! Bo chcę was uzdrawiać, bo chcę uzdrawiać wasze relacje, bo chcę uzdrawiać relacje między państwami, bo chcę uchronić świat przed samozagładą! Bo chcę ratować wasze dusze! Pozwólcie Mi!
Składajcie wszystkie modlitwy na ręce Maryi Niepokalanie Poczętej! Od Niej przyjmę każdą, jako najważniejszą i najpilniejszą! Czyż nie jest to cudowna miłość, która wręcz błaga nas, byśmy kierowali do Niej wszelkie prośby, bo Ona chce je spełnić!? Zobowiązuję nas - dusze maleńkie, do tego byśmy w tej godzinie zamienili się cali w modlitwę i w zjednoczeniu z naszą Matką – Maryją Panną, wstawiali się u Boga za duszami. Byśmy stali się jednym dziękczynieniem, uwielbieniem, błaganiem i ofiarą składaną Bogu. Byśmy nie myśląc o sobie, rezygnując z siebie, wypraszali łaski dla świata, dla dusz!
A Bóg w swej dobroci i hojności nie zapomni i o nas choćbyśmy nawet słowem o sobie nie wspomnieli. Matka czeka na nas w tej godzinie łaski, by wspólnie z nami modlić się i przejmować od nas każde nasze westchnienie, myśl, zwrócenie się ku Bogu sercem.
Niech Bóg błogosławi nas.